Spisu treści:

Park Zary I Kostium „dyktatorski”: 7 Najbardziej Znanych Wizerunków Melanii Trump
Park Zary I Kostium „dyktatorski”: 7 Najbardziej Znanych Wizerunków Melanii Trump

Wideo: Park Zary I Kostium „dyktatorski”: 7 Najbardziej Znanych Wizerunków Melanii Trump

Wideo: Park Zary I Kostium „dyktatorski”: 7 Najbardziej Znanych Wizerunków Melanii Trump
Wideo: Петергоф: парк фонтанов, дворцов и впечатлений 2024, Marsz
Anonim
Image
Image

Para Trumpa to prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjne postacie we współczesnej historii Stanów Zjednoczonych. Są kochani, nienawidzeni, dyskutowani. Cztery lata prezydentury Trumpa minęły w mgnieniu oka - przez cały ten czas prasa i użytkownicy portali społecznościowych na całym świecie niestrudzenie analizowali każdy krok prezydenta i pierwszej damy. Oczywiście nie obyło się bez dyskusji na temat garderoby Melanii. Nie tylko dlatego, że cały świat w zasadzie zawsze uważnie śledzi stroje pierwszych dam. Styl pani Trump zawsze wyróżniał się na tle żon innych prezydentów swoją jasnością, a czasem nieadekwatnością. Po bliższej analizie może się nawet wydawać, że na wielu wyjściach szyfrowano tajne wiadomości. Dowiadujemy się, co pierwsza dama Stanów Zjednoczonych chciała powiedzieć światu za pomocą swoich obrazów.

Różowa bluzka Gucci z kokardą

Image
Image

W jasnoróżowej bluzce z kokardą od Gucciego przyszła pierwsza dama pojawiła się podczas debat męża przed ostatnimi wyborami prezydenckimi. I przyciągał uwagę publiczności nie tylko kobiecą sylwetką i jasnym odcieniem, nawiązującym do „szokującego różu” Elsy Schiaparelli, ale także możliwym sekretnym znaczeniem tego przedmiotu. Faktem jest, że w języku angielskim taka kokardka na szyi nazywa się „łukiem cipki” - „łukiem kota”. A kilka dni wcześniej Donald Trump zhańbił cały świat swoim wulgarnym zwrotem „Chwyć ich za cipkę”. Prawdopodobnie nie dołączymy tłumaczenia. Nadal nie wiadomo, czy to był tylko zbieg okoliczności, ale Melania zrobiła wtedy dużo hałasu. Bez słowa. Nawiasem mówiąc, przedstawiciele Gucci pospieszyli, aby wyjaśnić, że nie dostarczyli stroju przyszłej pierwszej damy - kupiła go sama.

Niebieski garnitur Ralph Lauren

Image
Image

Pierwsza dama i była modelka miała na sobie niebieski garnitur Ralpha Laurena z rękawiczkami i szpiczastymi czółenkami, aby dopasować się do inauguracji Donalda Trumpa w 2016 roku. I choć wszyscy jednogłośnie przyznali, że delikatny odcień Melanii i obcisła sylwetka są bardzo odpowiednie, to znowu doszło do skandalu. Obraz był wyraźnym odniesieniem do jednego z outletów Jacqueline Kennedy-Onassis, odwiecznego faworyta Amerykanów i standardu pierwszej damy. To prawda, stylista pani Trump trochę przeliczył się. Jak się okazało, garnitur Jackie O nie był niebieski - był zniekształcony przez taśmę użytą w nagraniu telewizyjnym. Właściwie był biały. Więc pani Trump znowu to dostała - nie tylko za przebranie idola milionów, ale także za kiepskie badania.

Czarny płaszcz i welon Dolce & Gabbana

Image
Image

Melania była również wielokrotnie krytykowana za zbyt dosłowne podążanie za stereotypami. Podobnie jak bohaterka serialu „Emily w Paryżu” Emily Cooper, spacerująca po stolicy Francji w czerwonym berecie i robiąca zdjęcia z rogalikami na swoim Instagramie, ubrała się jak „sycylijska wdowa” w czarny koronkowy płaszcz Dolce & Gabbana na spotkanie Papież Franciszek. Aby nikt nie wątpił w to na pewno, dopełniła swój wizerunek czarnym welonem i czółenkami na śmiercionośnych szpilkach. Wygląda na to, że brakowało tylko wielkiego katolickiego krzyża na piersi. Pani Trump prawdopodobnie próbowała oddać hołd włoskiej kulturze i modzie, ale wywołała jedynie falę krytyki i wyśmiewania.

Zielona Parka Zara

Image
Image

Być może najbardziej skandaliczny łuk Melanii w ciągu ostatnich 4 lat. Na wizytę w ośrodku, w którym mieszkają dzieci nielegalnych imigrantów na granicy z Meksykiem, założyła kurtkę Zara o wartości zaledwie 40 dolarów. Prawdopodobnie była to jej próba wyglądania bardziej demokratycznie, ponieważ niejednokrotnie była krytykowana za zakupoholizm i nieracjonalnie drogie obrazy. To prawda, tutaj też przeliczyła się: napis „Naprawdę mnie to nie obchodzi, a co z tobą?” Obnoszący się na kurtce na całym plecach. Wielu użytkowników portali społecznościowych uważało wówczas, że w ten sposób mówiła o problemie polityki migracyjnej USA. Mówią: Nie obchodzi mnie, że dzieci imigrantów są oddzielone od rodziców, prawda? Oficjalni przedstawiciele pary prezydenckiej wyjaśnili to irytujące faux pas faktem, że Melania po prostu nie myślała o znaczeniu tego napisu. To prawda, po pewnym czasie również twierdziliże była to odpowiedź na krytykę ze strony prasy. Tak czy inaczej, to wyjście z pewnością zostanie zapamiętane przez wszystkich na długo.

Beżowa kurtka i czapka

Image
Image

Kolejny przypadek, gdy obraz Melanii uznano za zbyt dosłowny. I ktoś nawet widział w nim kpinę. Na wycieczkę do piramid w Gizie w Egipcie pani Trump wybrała beżową marynarkę, koszulę z krawatem i białe spodnie. Uzupełniła obraz kapeluszem fedora. A w wybranym łuku nie sposób nie zauważyć nawiązania do wizerunków europejskich archeologów sprzed stu lat, którzy brali udział w wykopaliskach grobów faraonów. Być może chciała w ten sposób oddać hołd pamięci Lorda Carnarvona, który otworzył grobowiec Tutanchamona. To prawda, użytkownicy Twittera uznali taką kombinację za cosplay na Indianie Jones i nazwali ją „kolonialnym szykiem” - ich zdaniem w ten sposób próbowała pokazać wyższość Stanów Zjednoczonych nad krajem rozwijającym się.

Zielona sukienka Valentino

Image
Image

Wydawałoby się, że plisowana sukienka w neonowej zieleni z cienkim paskiem Valentino jest raczej trudna do zarzucenia. Ale nawet wtedy hejterzy znaleźli coś, co było ironią. Strój przypominał niektórym internautom chromakey (zielone tło dla efektów specjalnych w filmie) - a potem, jak mówią, zaczęło się. Memom z Melanią tego dnia nie było końca - na sukience namalowano paczkę chipów, transmisję prognozy pogody, wykres częstości występowania koronawirusa i wiele więcej. Ogólnie rzecz biorąc, znowu nie wyszło, aby nie przyciągać zbytniej uwagi.

Kombinezon wojskowy Alexander McQueen

Image
Image

Wreszcie najnowszy dodatek do skandalicznych zdjęć pierwszej damy Stanów Zjednoczonych. Na ostatnim dorocznym kongresie GOP miała na sobie dopasowaną kurtkę Alexandra McQueena i ołówkową spódnicę. Kolor khaki, surowy krój i kieszenie na piersi kurtki wyraźnie nawiązywały do stylu militarnego - a więc do munduru wojskowego. Obraz w sieci został nazwany „dyktatorskim” i był uważany za aluzję do twardej polityki prezydenta. Komuś udało się nawet porównać to wyjście z mundurem oficerów nazistowskich Niemiec. Jednak sama Melania milczała - jak zawsze. I nie wiemy, co ona naprawdę o tym wszystkim myśli. Czy za tymi wszystkimi skandalami kryje się zamiar - czy tylko naiwność pierwszej damy? Jeśli pogłoski o rychłym rozwodzie w rodzinie Trumpów się potwierdzą, być może w końcu otworzy zasłonę tajemnicy i powie wszystko otwarcie.

Zalecana: