Przegląd Kolekcji Dior Couture Jesień-zima 2016/2017
Przegląd Kolekcji Dior Couture Jesień-zima 2016/2017

Wideo: Przegląd Kolekcji Dior Couture Jesień-zima 2016/2017

Wideo: Przegląd Kolekcji Dior Couture Jesień-zima 2016/2017
Wideo: Dior Spring/Summer 2017 2024, Marsz
Anonim

Fakt, że planowano nowy rozdział w historii Domu, był już jasny z otoczenia, w którym odbywał się pokaz świeżej mody. W porównaniu ze skalą, z jaką rozwijały się poprzednie pokazy Dior Couture - w pawilonach udekorowanych kilkoma tysiącami kwiatów czy futurystycznej instalacji w duchu „Srebrnych chmur” Andy'ego Warhola - dziś organizowane w historycznym atelier Diora przy 30 Avenue Montaigne, wyglądał dość skromnie. Wiadomo jednak, że ta jakość jest korzystna w większości przypadków, a nowa kolekcja Dior Couture jest tego wyraźnym dowodem.

Publiczność mody trzyma rękę na pulsie, gdy francuski Maison ma ogłosić nazwisko nowego dyrektora kreatywnego, którym ma być Maria Grazia Chiuri z Valentino. Co więcej, od czasu do czasu widzowie mogli przyłapać się na myśleniu, że projektant mógł nawet mieć w tym swój udział (lub przynajmniej działać jako konsultant kreatywny). W przeciwieństwie do kilku ostatnich kolekcji, nad którymi House pracował bez pewnego siebie lidera, ta jest wielokrotnie bardziej zweryfikowana, pewna siebie, w dużej mierze pozbawiona zbędnego zamieszania. Nie sposób nie zauważyć pisma Curie: lakoniczne sukienki sięgające do podłogi o prostym kroju, delikatnej prześwitowości, subtelne etniczne cytaty, nienaganne komplety spodni. Jeśli Dior zdecydował się obrać kurs na odmłodzenie, to wskazany dzisiaj kierunek został wybrany poprawnie:rzeczy nadające się do codziennego życia (pamiętam Monę von Bismarck, która nawet pracowała w ogrodzie w spodenkach Balenciagi) bez nadmiernej dekoracyjności. I chociaż niektóre wycieczki wciąż przypominały projekty uczniów w szkole projektowania, ogólny werdykt kolekcji Dior Couture jesień / zima 2016/2017 jest taki, że warto popracować przed wielką zmianą.

Zalecana: