Spisu treści:

Manolo Blahnik: „Buty Pomogą Ci Osiągnąć Wszystko, Co Chcesz”
Manolo Blahnik: „Buty Pomogą Ci Osiągnąć Wszystko, Co Chcesz”

Wideo: Manolo Blahnik: „Buty Pomogą Ci Osiągnąć Wszystko, Co Chcesz”

Wideo: Manolo Blahnik: „Buty Pomogą Ci Osiągnąć Wszystko, Co Chcesz”
Wideo: Мои первые туфли Manolo Blahnik Hangisi my first shoes обзор review 2024, Marsz
Anonim
Manolo Blahnik, 1982
Manolo Blahnik, 1982

Zdjęcie: Getty Images

Retrospektywa „Manolo Blahnik. Buty jako sztuka”. Wystawa, zorganizowana przez State Hermitage we współpracy z pracownią Manolo Blahnika przy wsparciu DLT, potrwa do 23 lipca i pokaże buty wybrane osobiście przez projektanta z kilkudziesięciu tysięcy modeli stworzonych przez niego na przestrzeni 45 lat. kariera. W sumie ekspozycja prezentuje ponad 200 butów i 30 autorskich rysunków z archiwum Manolo Blahnika wykonanych akwarelami i ołówkami. Retrospektywa pozwala prześledzić rozwój indywidualnego stylu mistrza, który zmienia się wraz z modą i gustem społeczeństwa. Wystawa podzielona jest na sześć działów tematycznych: „Przyroda”, „Gala”, „Sztuka i architektura”, „Serce”, „Geografia” i „Materiały”.

W przeddzień otwarcia wystawy w DLT odbyła się publiczna rozmowa z projektantem, podczas której wyznał swoją miłość do rosyjskiej kultury i powiedział, dlaczego nie faworyzuje butów na platformie.

O Rosji

Z urodzenia jestem Hiszpanem, ale płynie też we mnie czeska krew. Mama czytała mi Opowieści Puszkina, a ojciec, Czech, mówił po rosyjsku, więc od dzieciństwa kocham rosyjską kulturę. Byłem w Rosji wiele, wiele razy: kocham ten kraj. A Petersburg kocham bardziej niż jakiekolwiek inne miasto na świecie. Dlatego strasznie dziwne było dla mnie widzieć, gdy spacerowaliśmy po mieście, w oknach wielu domów tabliczki „Na sprzedaż” - jak można to zrobić, w żadnym wypadku nie wychodzić!.. W końcu to to jedyne miasto w Europie, w którym można poczuć przestronność. I tutaj zobaczyłem najbardziej wzruszającą scenę, jaką kiedykolwiek widziałem w ostatnich latach. Widziałem młode damy - bardzo młode damy - spacerujące ulicą ze swoimi dziadkami. To był twój dzień zwycięstwa. Śmiali się i prawie tańczyli. Oto jest życie. To było tak wzruszające, że prawie uroniłem łzę.

Od lewej: sandały Manolo Blahnik wiosna-lato 2013, buty Manolo Blahnik wiosna-lato 2015, sandały Manolo Blahnik 1976–77
Od lewej: sandały Manolo Blahnik wiosna-lato 2013, buty Manolo Blahnik wiosna-lato 2015, sandały Manolo Blahnik 1976–77

O talentach i fanach

Ja sam nie zdążyłem jeszcze zobaczyć własnej wystawy - od razu zabrano mnie na spotkanie z dziennikarzami. A ja, wiesz, z jakiegoś powodu byłem całkiem pewien, że nikt tutaj w ogóle nie wie, kim jestem. Ale, jak się okazało, bardzo się myliłem. Zatrzymano mnie nawet na ulicy, żeby zrobić zdjęcie. Nikt nie robił tatuaży z moimi autografami (a zdarzyło się to raz), ale wiele osób przyszło na spotkanie ze mną. Kiedy więc dotarłem do DLT, domu towarowego, który sprzedaje tutaj moje buty, był już prawdziwy tłum. I było wiele dziewczyn, które kupiły nowe buty, specjalnie dla mnie, żeby je podpisać.

O aranżacji wystawy

Nie było wcale trudno wybrać zaledwie 200 par butów z tysięcy, które wykonaliśmy przez lata! Więc może tylko wydaje się z zewnątrz. Chociaż przykro mi, że nie udało nam się włączyć do wystawy nowoczesnych modeli. I niektóre z moich ulubionych butów - plastikowe, tytanowe, aluminiowe … Tutaj zebrane jest wszystko, co bardziej teatralne i eleganckie. W dziale „Wpływy geograficzne” zobaczysz buty inspirowane podróżami dookoła świata oraz moimi wrażeniami z Anglii, Włoch, Japonii, Hiszpanii, krajów afrykańskich, a także Rosji - w szczególności moją szczególną miłość do Katarzyny Wielkiej. Generalnie bardzo inspirują mnie postacie historyczne. We Francji takim przykładem jest dla mnie Marie Antoinette. Oczywiście znasz jej smutny los. A jednak zrobiła wiele dla francuskiego przemysłu tekstylnego. Jeśli narysujemy analogię z Rosją,Catherine jest tutaj dla mnie wyjątkową postacią historyczną. Na przykład bez niej St. Petersburg nie miałby tak luksusowego muzeum jak Ermitaż.

O ukochanej cesarzowej

Katarzyną zainteresowałem się po tym, jak kiedyś byłem na wycieczce po Kremlu. Dotarłem tam na krótko przed zamknięciem i musiałem bardzo zdenerwować cały personel: chodziłem po wszystkich korytarzach przez nieskończenie długi czas, oglądałem, fotografowałem wszystko … zostałem już poproszony o wyjście, ale nadal nie mogłem się rozerwać z dala! Tak, bardzo inspiruje mnie rosyjska kultura. I wtedy szczególne wrażenie zrobiły na mnie eksponowane tam suknie Katarzyny Wielkiej, luksusowe, z najcieńszą talią. Dosłownie mnie oszołomili. Taka piękność! A potem, później, byłem w pokojach Katarzyny w Ermitażu. I nagle pojawiło się coś, co mnie strasznie zdenerwowało: pośród całego tego piękna, które wyraźnie wybrał człowiek o delikatnym guście, były plastikowe rośliny. Czy możesz sobie wyobrazić? Cesarzowa nie pochwalałaby tego.

Sandały Manolo Blahnik, 2011
Sandały Manolo Blahnik, 2011

Dlaczego w zasadzie potrzebujesz obcasów

Diana Vreeland otworzyła mi świat mody. Paloma Picasso była także moją ikoną stylu. Mogę w nieskończoność kontynuować tę listę bohaterek, ale powiem, że piękną kobietę oczywiście nie tworzą ubrania czy buty, ale ona sama, jej osobowość. Ubrania i buty to tylko dodatek. Ale w odpowiednim ubraniu i odpowiednich butach, na obcasach, kobiecie łatwiej poczuć się kobietą - piękną, pewną siebie, uwodzicielską. Możesz też być kobieca w płaskich butach. Ale to jest bardziej skomplikowane. A kiedy kobieta zakłada buty na wysokim obcasie, jej chód natychmiast się zmienia, zmienia się jej sylwetka i figura, zmienia się jej poczucie siebie, inaczej porusza się, inaczej się zachowuje.

O ulubionych butach

Na wystawie jest jedna para, którą stworzyłem ponad 20 lat temu. To model, w którym starałem się oddać ducha tamtych czasów i to wraz z nią zostałem wybrany na projektantkę kostiumów do jednego słynnego amerykańskiego serialu „Seks w wielkim mieście”. Jak wiesz, dzięki niemu stałem się bardzo sławny. Serial potrafił bardzo realistycznie pokazać ten okres i ważne jest dla mnie, żebym stał się częścią tej historii. Ale dzisiaj oczywiście nie utożsamiam się już wyłącznie z nim. Czas minął, a ja się zmieniłem.

O niekochanych butach

W okresie powojennym brakowało pieniędzy, więc buty wykonywano z niedrogich materiałów, takich jak korek i drewno. Wtedy pojawiła się moda na platformę. W latach 70., kiedy zaczynałem, to ona była w modzie. Ale poszedłem pod prąd i nadal nie rozpoznaję butów na platformie. Platforma niszczy obraz, dodatkowo jest to absolutnie niewygodne.

Image
Image
Image
Image

Współpraca z Vetements i brzydki szyk

Kiedy skontaktowali się ze mną przedstawiciele Vetements, szczerze mówiąc, nic nie wiedziałem o tej marce. A potem spojrzałem, zdałem sobie sprawę, że byli tak lekko szaleni - i podobało mi się. Jeśli coś mnie złapie, jeśli widzę w człowieku coś wyjątkowego, zawsze zgadzam się na współpracę - pieniądze w tych sprawach nie są dla mnie ważne. Uwielbiam pracować z ludźmi, kocham współpracę, uwielbiam to uczucie, gdy niesamowicie fascynuje Cię nowa osoba i jej pomysły. Więc zespół Vetements i ja zaczęliśmy dyskutować, co możemy zrobić. Od razu powiedziałem, że chcę zrobić takie niemożliwe buty, żeby po prostu krzyczały: „Za dużo!” - i długo pytali, czy jestem tego pewien, czy nie byłoby to za dużo? Ale oczywiście je stworzyliśmy.

Generalnie estetyka tej marki, cały ten brzydki szyk, jest praktycznie przeciwieństwem mojej - pociąga mnie „poprawne”, wyrafinowane piękno. Ale to właśnie czyni te historie szczególnie interesującymi. Demna aktywnie wykorzystuje postradziecki motyw: zły gust, zła jakość i celowo „kiepski” wygląd. Ale używa go mądrze. Wiedzą, do kogo się zwracają, jak na to wpłynąć - wszystko jest bardzo, bardzo przemyślane.

O pięknie

Dla mnie piękno jest we wszystkim. Rozejrzyj się: otaczają nas rzeczy stworzone przez człowieka. Wszystkie są piękne. Tak samo jest z ludźmi. Każdy z nas ma coś swojego. Generalnie uważam, że piękna należy szukać i znajdować we wszystkim. Na początku mojej kariery Diany Vreeland doradziła mi, aby w pracy nie myśleć o butach, ale o dziele sztuki. Zapamiętałem te słowa na zawsze i nadal traktuję swoje prace jako sztukę, kreującą piękno. Bardzo się cieszę, że udało mi się połączyć swoje życie z pięknem. Wychowałem się w bardzo ścisłym systemie z własnym, jasnym harmonogramem i harmonogramem, ale zawsze starałem się od tego odejść i podchodzić do biznesu spontanicznie, twórczo. Wierzę, że dziś młodzi ludzie są znacznie bardziej wolni, twórcze doświadczenia są dla nich bardziej dostępne. I to jest bardzo fajne. Pamiętaj Annę Piaggi:każdego dnia tworzyła nowy wizerunek, każdego dnia tworzyła piękno. Jestem przekonany, że każdy może stworzyć piękno. Czy to buty, biżuteria, własny wizerunek czy coś innego.

Zalecana: